poniedziałek, 18 maja 2020

Jak dostawać książki za darmo? Czy to w ogóle jest możliwe?



Zanim zaczęłam pisać bloga, często brałam udział w konkursach internetowych. Miałam do tego talent i udawało mi się wygrać całkiem fajne i przydatne nagrody. Książki, kosmetyki, rzeczy dla dzieci, bony na zakupy, karty przedpłacone czy rzeczy i sprzęt do kuchni. Ale w tym przypadku wkładałam dużo energii w pracę konkursową, a nie zawsze wygrywałam. Po jakimś czasie mi się to znudziło i zaczęłam prowadzić blog recenzencki, gdzie głównie pojawiały się kosmetyki. Od ponad roku na moim blogu i i instagramie pojawiają się też książki. Uprzedzając pytania, są to książki, których nie kupiłam, a dostałam je do recenzji.


Jeśli czytacie mojego bloga, to wiecie, że już Wam kiedyś pisałam o tym, że niektóre rzeczy można dostać za darmo - a przynajmniej takie jest przekonanie niektórych ludzi. Ale czy faktycznie tak jest, że dostajemy coś za darmo? 

Warto przeczytać: Jak to jest z tymi rzeczami za darmo?


Owszem, rzeczy, a w tym przypadku książki dostajemy za free. Co to oznacza? Nie płacimy za nie. Ale wcale nie oznacza to, że jest to produkt za darmo, ponieważ trzeba włożyć dużo pracy w to, by odwdzięczyć się osobie bądź wydawnictwu za to, że chcieli nam wysłać książkę.


Jeśli lubicie czytać tak bardzo jak ja, to prowadzenie bloga będzie dla Was świetnym rozwiązaniem. Ale jeśli chcecie przeczytać kilka książek i za nie zapłacić, ale nie kręci Was pisanie opinii, robienie zdjęć i zamieszczenie tego w sieci, to możecie wybrać inny sposób. 

Odpowiadając na Wasze pytanie: "jak dostać książkę za darmo?" oznajmiam, że jest na to kilka sposobów, ale nie łatwych, a są to konkursy.

Konkursy organizowane przez Wydawnictwa lub księgarnie.

Konkursy organizowane przez autorów czy patronów medialnych.

Konkursy organizowane przez blogerów lub strony poświęcone książkom.

Natomiast jeśli chcecie się postarać i dostawać wiecej, to trzeba zacząć prowadzić  media społecznościowe:

Bookstagram na Instagramie - tu trzeba skupić się na zdjęciach, ponieważ brzydko prowadzone bookstagramy nie mają fanów, a i w takie nikt nie będzie inwestować.

Blog - nie musi być na własnej domenie ani typowo książkowy. Jednak tu proponuję, że jeśli już chcecie robić własne zdjęcia, to by były one ładne.

Można też zrobić blog, gdzie będziecie wklejać okładki np: ze strony Wydawnictwa i pisać własny tekst. Jest to wygodny i szybki sposób i na pewno nie pochłania tyle pracy, co moje recenzje na blogu, ponieważ wykonanie zdjęć i obróbka są bardzo pracochłonne. 


Pamiętajcie jednak, że choć wszyscy dookoła trąbią o tym, że można dostać "coś za darmo", to Wy nie możecie się na to nabrać. Za każdym razem, ktoś, kto Wam coś daje, będzie oczekiwał czegoś w zamian. Nawet w przypadku konkursu, ponieważ musicie przygotować zgłoszenie i je zamieścić, a to również jest Wasza praca.

Ale jeśli lubicie czytać, a nie macie pieniędzy na kupowanie książek, to może warto skorzystać z moich rad i zacząć prowadzić blog lub bookstagram? Ale od razu uprzedzam - sprawia to dużo przyjemności ale i wciąga.

Często dostaję propozycje by coś zrecenzować. Nie biorę jednak wszystkiego. A czasami, gdy mi się coś podoba, to pytam czy mogłabym dostać książkę do recenzji. Lubię czytać i czytam dużo, więc gdybym miała kupić te wszystkie książki, to by już zbankrutowała. Blog i instagram to moje hobby, ale połączyłam przyjemne z pożytecznym. 



Chciałabym przygotować poradnik dla początkujących recenzentów książkowych, co Wy na to? 

Dajcie też znać, czy wpis się Wam podobał i czy chcecie więcej takich pogadanek u mnie na blogu.





13 komentarzy:

  1. No tak, ale jednak warto by było jeszcze umieć pisać... Bo o ile na Bookstagramie zdjęcie to podstawa to jednak recenzja musi być napisana po polsku i bez błędów ortograficznych, oraz z sensem. To ważne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Pani Iwono :) To dla mnie zaszczyt, że taka fantastyczna autorka zajrzała w moje skromne progi. Oczywiście, że się z Panią zgadzam w 100%. O tym będę pisać szerzej w poradniku początkującego recenzenta. Ten wpis jest tylko formą wprowadzenia, ponieważ irytuje mnie, że nam blogerom zarzucane jest, że wszystko dostajemy za darmo. Natomiast wywiązać się z umowy już nie jest tak prosto. Zrobić zdjęcia, napisać tekst, 10 razy go sprawdzić, wysłać linki do wydawnictwa i wypromować.

      Usuń
  2. Bardzo fajny i przydatny wpis, faktycznie jezeli chodzi o internetowe konkursy też pare razy udało mi się wygrać, można tym samym wyłapać rzeczy za darmo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zjadło mi poprzeni komentarz :( więc napiszę jeszcze raz
    To nie jest tak, że tą książkę dostałaś "za darmo".. Przeczytałaś, zrobiłaś zdjęcia, napisałaś recenzję/opinię, która nie dość, że musi być z sensem to dodatkowo ma zachęcić ( lub zniechęcić ) do przeczytania. To ogrom pracy, którym tak naprawdę "opłacasz" otrzymanie tej "darmowej" książki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie że zrobiłaś taki wstęp i myślę, że poradnik będzie cieszył się popularnością. Ja zaczęłam recenzować książki stosunkowo niedawno - wcześniej skupiałam się na recenzjach kosmetyków. Lubię czytać więc postanowiłam spróbować swoich sił i zacząć recenzować książki i na razie chyba idzie mi dobrze. Chętnie jednak zapoznam się z Twoimi radami jak stworzysz kolejny wpis.

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie założenie bloga, czy instagrama to dobry sposób, jednak wiadomo to nie jest tak za darmo, bo jednak na przygotowanie zdjęć, recenzji musimy poświęcić sporo czasu. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam czytać, od zawsze lubiłam książki, często chodziłam do biblioteki. Teraz u mnei na blogu już od dłuższego czasu pojawiają się recenzje książek, bo to jestem ja. Wpis bardzo ciekawy dla początkujących w tym temacie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma nic za darmo, takie jest życie. Właśnie tak jak piszesz za dostanie książki trzeba się odwdzięczyć recenzją, a żeby ją zrobić trzeba książke przeczytać i poświęcić czas. Nie lubię gdy ktoś mi mówi "Masz bloga i wszystko za darmo" zawsze wtedy odpowiadam "Sama załóż inzo acz jak to jest dostać coś za darmo a zmienisz zdanie"

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja powiem tak nigdy nie lubiłam czytać książek, jednak dzięki blogowi i temu że miałam okazję poznać kilka ciekawych książek nie znanych mi autorów polubiłam czytanie na maksa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie, że ktoś w końcu głośno o tym mówi. Wszyscy myślą i zarzucają nam, że dostajemy torwary za darmo. Prawda jest jednak taka, że musimy poświęcić czas na zaznajomienie się z daną rzeczą, musimy odpowiedniego napisać i tym post i zrobić zdjęcia. Mimo tego ludzie często mówią swoje. Współpracę z różnymi markami czy wydawnictwo wcale nie są proste, chodź często tak wyglądają.
    Miło, że gdzieś tam są ludzie, którzy głośno i wyraźnie o tym mówią.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie próbował nigdy recenzować książkę na swoim blogu. Nie raz o tym myślałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze też można zostać zewnętrznym recenzentem choćby jakiegoś z portali dla czytelników. To super łączyć tak przyjemne (czytanie) z pożytecznym (recenzowanie). No i zawsze to pewien rozwój!

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że taki poradnik to super pomysł i na pewno przekona on osoby, które lubią czytać książki do stworzenia swojego małego miejsca w sieci. W końcu nie wszyscy są pewni siebie i przekonani o słuszności swoich działań, a taki wpis to dodatkowa motywacja.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Ci za odwiedzenie mojego bloga i każdy pozostawiony przez Ciebie komentarz. Motywuje mnie to działania.

Komentując post wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych, które odbywa się na podstawie zgody użytkownika na przetwarzanie danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit a RODO z dn. 25.05.2018)